Niczym leming przywędrowałem na Prądnik Biały
W roku 2011 zamieszkałem na Prądniku Białym. Przeprowadziłem się do mojego nowego mieszkania z sąsiedniej dzielnicy, więc problemy Krowodrzy i Prądnika Białego nie są mi obce.
Nie ukrywam, że od początku wiele rzeczy mi się tu nie podobało i zacząłem walczyć o zmiany. I tak dzięki różnym zabiegom i rozmowom udało się zmusić między innymi do budowy chodnika wzdłuż ulicy Radzikowskiego (wzdłuz budynków 104 - 106d) czy też utwardzenia, choć po części, przejścia między budynkami Grupy Skalski i Salonem Subaru.